Starsza pani musi pisać
Nie pamiętam czy było ciepło, czy już pierwsze chłody zbliżającej się jesieni dawały o sobie znać. Lato dobiegało końca, był 1 września 2011 roku. Byłem wówczas na życiowym zakręcie. Moje osobiste problemy, choroba matki i kłopoty mieszkaniowe zajmowały mi wszystkie Czytaj dalej Starsza pani musi pisać