Też jesteście wkur*ione, że protesty zamieniły się w liberalne pierdolenie, a sprawa aborcji została gdzieś w tyle?
Politycy liberalnych ugrupowań wycierają sobie mordę sprawą osób z macicami, a tak naprawdę sami byli jedną z przyczyn obecnej sytuacji. Aborcyjne hasła gdzieś zniknęły pod nawałem „Jarek r*cha kota”. Każą nam chować tęczowe flagi, mówią że to nie miejsce na to, mimo że bez społeczności queer, protestów by w ogóle nie było.
To jest nasz protest. Protest kobiet każdej orientacji, protest osób niebinarnych, trans mężczyzn, protest każdej osoby z macicą. To jest protest ludzi, którzy nie zgadzają się z kapitalistyczną wersją feminizmu, to jest protest dla ludzi, którzy wiedzą, że wyrok TK dotyka najbiedniejsze osoby.
Nie wszyscy protestujący zdają sobie sprawę z powagi sytuacji. Byliśmy wczoraj świadkami olewania próśb o blokowanie ulicy czy pójście w dane miejsce. Sejm był obstawiony z każdej strony, był wóz pancerny, ale i tak ktoś dziękował policji. Za co? Za to, że dziś tym razem nie pałują? W momencie, w którym ze strony ONR-u w tłum protestujących lecą petardy, a policja jest po ich stronie, nie mamy im za co dziękować. To jest wojna. Policja nie jest naszym sprzymierzeńcem. Bądźmy niezłomnym tłumem podobnych postulatów! Twórzmy własny blok.
Na naszym bloku NIE będzie dziękowania policji, bodyshamingu, homofobicznych tekstów. Będą proaborcyjne i feministyczne hasła w akompaniamencie pięknych pieśni.
To jest czarny, czerwony, tęczowy, fioletowy protest. To jest NASZ protest.
Zapraszają Warszawska Federacja Anarchistyczna, Stop Bzdurom, Kolektyw OPÓR, Queer Tour, Warszawski Autonomiczny Licealny Komitet Antyfaszystowski WALKA.
30 października o 17:00, warszawa
event na facebooku