Ustawa “Wina+”, czyli zbieraj dowody swojej niewinności. Jak władza boi się osób znających swoje prawa?

Alerta! Ustawa “Wina+”, czyli zbieraj dowody swojej niewinności. Jak władza boi się osób znających swoje prawa?

Od wczoraj w mediach zrobiło się głośno o projekcie nowelizacji Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia. Do sejmu wpłynął projekt Solidarnej Polski, który otrzymał nr druku 866, a który my nazywamy ustawą “Wina+”.

Przewiduje on likwidację prawa do odmowy przyjęcia mandatu, przerzuca na osoby odpowiedzialność za zbieranie dowodów w ich sprawie i wymusza na nich aktywność procesową.

Nie mamy wątpliwości, że pomysł projektu powstał z uwagi na ostatnie masowe protesty, podczas których uczyłyśmy się nawzajem o swoich prawach oraz obowiązkach policji. Nasza bezkompromisowa postawa wobec bezprawnych działań policji i masowe odmawianie przyjmowania mandatów doprowadziły do tego, że policja zapchała swój własny system, nad czym niejednokrotnie wylewała krokodyle łzy. Z pomocą przychodzą jej teraz posłowie Solidarnej Polski, chcący ulżyć policji w cierpieniu kosztem praw i wolności nas wszystkich.

+++ Co przewiduje projekt ustawy? +++

Dotychczas, jeśli policja twierdziła, że popełnił*ś wykroczenie i zaproponowała przyjęcie mandatu, można było odmówić i sprawa trafiała do sądu.

Według projektu NIE BĘDZIE MOŻNA JUŻ ODMÓWIĆ PRZYJĘCIA MANDATU.

Jeśli policja będzie twierdzić, że popełniliśmy wykroczenie, musimy przyjąć mandat I ZAPŁACIĆ GRZYWNĘ.

Tak, mandat będzie wykonalny. To znaczy, że będzie trzeba go opłacić lub liczyć się z przymusową egzekucją.

Będzie można wnioskować do sądu aby wstrzymał jego wykonalność, ale sąd nie musi tego wniosku uwzględnić.

Do tej pory kiedy nie zgadzałyśmy się z mandatem i odmawialiśmy jego przyjęcia, to policja musiała zebrać dowody w sprawie i wysłać do sądu wniosek o ukaranie.

Jeśli ustawa wejdzie w życie, TO MY MUSIMY ODWOŁAĆ SIĘ DO SĄDU.

Według projektu to nie policja ma zbierać dowody przeciwko tobie, lecz ty masz zebrać dowody swojej niewinności. I masz to zrobić w ciągu 7 dni, bo potem tracisz prawo do ich zgłaszania, chyba że dowód nie był ci znany w chwili wniesienia odwołania (cokolwiek to niejasne sformułowanie znaczy).

Dodatkowo policja zyskuje wiarygodny argument żebyście nie wnosiły odwołania do sądu – sąd może zawsze orzec na waszą niekorzyść i np. podwyższyć grzywnę.

W całej ustawie chodzi więc o to aby utrudnić walkę z niesłusznie nakładanymi mandatami. Policja, a więc organizacja hierarchiczna i zobowiązana do wykonywania rozkazów, otrzymuje uprawnienie do nakładania kary. Od tej kary możesz się odwołać, ale to ty musisz zebrać dowody swojej niewinności. W międzyczasie musisz zapłacić grzywnę, którą dopiero później sąd może uznać za niesłuszną. A jeśli walczyłaś o swoje prawa i wniosłeś odwołanie, może cię spotkać przykra niespodzianka i wyższa kara w samym sądzie.

Projektodawcy twierdzą, że robią to po to, aby usprawnić postępowania w sprawach o wykroczenia i odciążyć sądy. Twierdzą, że do tej pory odmowa przyjęcia mandatu następowała “impulsywnie i w sposób nieprzemyślany”, a przez to policja musiała robić dużo zbędnych czynności (jak zbieranie dowodów i wykazywanie naszej winy). Według nich i tak większość spraw sądy rozpatrywały na niekorzyść odwołujących się.

+++ Co dalej? +++

Nie odpuszczamy! Jeśli władza i policja myślą, że tym projektem zniechęcą nas do wychodzenia na ulicę, to udowodnimy, że jest odwrotnie. Nigdy, przenigdy nie odpuścimy walki o swoje prawa.

O co nam chodzi? To jasne – DOMAGAMY SIĘ WYCOFANIA USTAWY “Wina+”!

Co możemy zrobić:

  • informujcie się nawzajem o projekcie ustawy i związanych z nią zagrożeniach
  • udostępniajcie artykuły i grafiki
  • jeśli zobaczycie wezwanie do demonstracji – weźcie w niej udział! Niech władza zobaczy, że nie ma naszej zgody na procedowanie ustaw bez konsultacji ze społeczeństwem