Feminizm już dawno przestał być śpiewką osób uprzywilejowanych finansowo. W realiach skurwysyńskiego wyroku Trzybunału Konstytucyjnego najbardziej cierpią osoby niezamożne, które nie mogą pozwolić sobie na zabieg w zagranicznej klinice.
Właśnie biedniejszym kobietom i innym osobom z macicami feminizm jest potrzebny NAJBARDZIEJ!
To one mają utrudniony dostęp do awaryjnej antykoncepcji, to one muszą zdawać się na łaskę, bądź niełaskę publicznego ginekologa, to te osoby najczęściej doświadczają przemocy i molestowania.
Nasz blok jest walką kobiet, osób queerowych i sojuszników, którzy wierzą w socjalne ideały i widzą feminizm jako coś koniecznego, niezalenie od stanu. Spotkajmy się na protestach i razem wykrzyczmy hasła socjalne.
Do zobaczenia!
Miejsce i dokładny czas podamy jutro.