Pod ambasadą federacji rosyjskiej odbyła się pikieta solidarnościowa z działaczem anarchistycznym Aleksandrem Kolchenko i reżyserem filmowym Olegiem Sentsowem. Obydwaj byli aktywni w organizowaniu protestów przeciwko aneksji krymu przez rosję.
Obydwaj od roku przebywają w więzieniu w lefertowie z zarzutami dotyczącymi działalności terrorystycznej oraz… członkostwa w Prawym Sektorze. Obydwaj są de facto jeńcami wojennymi. Ich sprawa służy „udowodnieniu” istnienia na krymie banderowskiej organizacji terrorystycznej oraz zastraszeniu mieszkańców krymu.
Akcję zorganizowało warszawskie środowisko antyfaszystowskie, a wsparli anarchiści przybyli innych części polski na odbywający się od tego dnia warszawski kongres anarchistyczny. Część przybyła na pikietę prosto z protestu studenckiego, który odbywał się pod bramą UW.
Zobacz wywiad z Aleksandrem na stronie 161crew.bzzz.net: „Nie jestem terrorystą, jestem obywatelem ukrainy”.