W piątek odbyło się w warszawie spotkanie z moskiewskim Anarchistycznym Czarnym Krzyżem – organizacją zajmującą się wspieraniem więźniów politycznych i zwalczaniem represji. Zebrało pokaźną grupę zainteresowanych osób, sam spóźniłem się i miałem problem, żeby znaleźć sobie wolne miejsce na sali.
Inna osoba, Graver, tak podsumowała swoje wrażenia:
- Wojna jest rosyjską drogą do autorytaryzmu, ale tylko powstrzymanie wojny nie wystarczy, trzeba myśleć co jest dalej
- 0.1% ludzi dotknęły represje
- zachodni kapitalizm nie znajduje poparcia w społeczeństwie
- protesty klasy pracowniczej narastają
- dosyć popularne są protesty ekologiczne
- władze boją się protestów przeciwko poborom
- ACK komunikuje się z więźniami poprzez adwokatów
- Generalnie spotkanie odebrałem dosyć pesymistycznie bo nie było widać za bardzo drogi wyjścia