(see in english here)
wtorek, 29 listopada
18:00, ambasada turcji, ul. Rakowiecka 19
16 września br Kurdyjka Jina Amini została brutalnie zamordowana przez irańską policję moralności na teherańskim komisariacie. Śmierć Jiny doprowadziła do wybuchu gwałtownych protestów we Wschodnim Kurdystanie i całym Iranie, skierowanych przeciwko państwowej przemocy i dyskryminacji kobiet. W odpowiedzi Republika Islamska rozpoczęła pełnoskalową operację wojskowo-policyjną podczas której siły reżimu strzelają ostrą amunicją do protestujących w miastach takich jak Mahabad, Piranshar, Sine, Saqiz czy Meriwan. Organizacje broniące praw człowiek i lokalni aktywiści_tki donoszą, że z rąk reżimu wiele osób zginęło lub odniosło rany. Na szeroką skalę stosowana jest również przemoc seksualna. Kilkunastu tysiącom osób zatrzymanych grozi kara śmieci za udział w protestach.
Równocześnie trwa „pełzająca” inwazją na Rożawę. Od wielu miesięcy wojska tureckie regularnie zabijają za pomocą dronów, artylerii i samolotów nie tylko bojowników_czki kurdyjskie, ale również osoby cywilne (w tym dzieci). W ostatni dniach kampania terroru realizowana za pomocą bomb i pocisków nabrała na sile prowadząc do kolejnych ofiar, zniszczeń infrastruktury i degradacji środowiska naturalnego. Biorąc pod uwagę natężenie ataków oraz zapowiedzi Erdogana, istnieje uzasadniona obawa, że w najbliższym czasie Turcja zdecyduje się na przeprowadzenie inwazji lądowej, której celem będzie zniszczenie całego projektu Autonomicznej Administracji Północnej i Wschodniej Syrii opartego na demokracji bezpośredniej, wyzwoleniu kobiet i ekologii społecznej. Tym co łączy reżimy rządzące w obu państwach jest pogarda dla praw człowieka i obawa przed emancypacją kobiet i mniejszości narodowych w regionie. Ofiarami prowadzonych przez nie polityki represji w szczególności stają się Kurdowie i Kurdyjki. W imieniu organizatorek zapraszamy wszystkie osoby dla których ważna jest demokracja, wolność i wyzwolenie kobiet. Dołączcie do protestu zaplanowanego na wtorek 29 listopada pod ambasadą Turcji. Stamtąd przejdziemy pod Ministerstwo Spraw Zagranicznych, aby domagać się od polskich władz potępienia obu reżimów i ograniczenia współpracy z nimi. W szczególności dotyczy to Turcji, na zlecenie której Polska rękami ABW kryminalizuje i represjonuje mniejszość kurdyjską.